Motława jest rzeką żuławską. Spływ rzeką najlepiej rozpocząć we Wróblewie lub w Grabinach Zameczku (+3 km dodatkowego spływu), a zakończyć w Gdańsku. Można spokojnie przepłynąć go w jeden dzień. Szlak jest łatwy i z uwagi na słaby nurt można pokonać go w obu kierunkach, podziwiając przy tym zabytki starego miasta Gdańska. W sezonie letnim rzeka może miejscami zarastać (rzęsa).
Wodujemy kajaki na przystani w Wróblewie. Obok ciekawy kościółek o konstrukcji szkieletowej pw. Wniebowzięcia Przenajświętszej Panny Maryi z drugiej połowy XVI wieku. Płyniemy dalej na północ wśród wodnej roślinności. Rzeka osłonięta jest wałami. Z jednej strony to osłania nas przed wiatrem, ale z drugiej ogranicza nam widoki. Mijamy rozrzucone zabudowania rozlokowane nad rzeką. Dopływamy do Lędowa z dwoma mostami, a dalej do leżących obok siebie Mokrego Dworu (lewy brzeg) i Wiśliny (prawy brzeg) gdzie również mijamy dwa mosty. Szlak oddala się od zabudowań i płynie prosto na północ. Mijamy po lewej stronie wiatrak paltrak – tak charakterystyczny obiekt dla dawnych terenów Żuław. Przepływamy pod mostem, a zaraz za nim na prawo odchodzi Kanał Wielki – zagrodzony budynkiem przepompowni. Za przepompownią Motława skręca na zachód i jest już znacznie szersza. Mijamy wieś Krępiec, a pod drugiej stronie docierają do nas odgłosy samochodów na trasie ekspresowej S7. Dopływamy do „skrzyżowania” ujścia Kanału Czarna Łacha i Raduni. Przepływamy pod mostem wantowym (S7). Za mostem kolejowym rozpoczynają się zabudowania gdańskiej dzielnicy Olszynka. Mijamy jeszcze kładkę i most – dopływamy do Kamiennej Grodzy. Obok z lewej strony – szlak Opływ Motławy. Wpływamy na uregulowane koryto rzeki. Nad brzegami standardowa i nowoczesna zabudowa mieszkaniowa. Przepływamy pod mostem. W tym miejscu mamy dwie trasy, które wiodą wokół Wyspy Spichrzów – na wprost Nowa Motława, na lewo dopłyniemy na Starą Motławę. Obie trasy ponownie łączą się przy Żurawiu w sercu Starego Miasta. Otwiera się przed nami wspaniały widok na Długie Pobrzeże z przystanią statków wycieczkowych. Od tego miejsca ze względu na nasilony ruch jednostek pływających należy trzymać się prawej strony toru wodnego. Mijamy kolejną wyspę – Oławiankę z charakterystycznym gmachem filharmonii i cumującym na stałe statkiem Sołdek. Przepływamy pod zwodzoną kładką i opuszczamy zabytkowe centrum Gdańska. Płyniemy skanalizowaną Motławą mijamy dawne tereny stoczniowe. Za zakrętem widok na półwysep Polski Hak (nazwa pochodzi od miejsce postoju flisaków spławiających polskie zboże), za którym Motława uchodzi do Martwej Wisły. Spływ kończymy na lewym brzegu w przystani powstałej w dawnym doku stoczniowym.