Odcinek od Redy do Mrzezina zaliczany jest do łatwych. Jednak pomimo tego, że rzeka płynie szerokim korytem, nurt jest miejscami wartki. Stratujemy w parku miejskim w Redzie. Po ok. 700 m mamy do pokonania przenoskę (zalecana przewózka) przez jaz hodowli pstrąga. Należy uważać na 2 metrowy spadek wody i zwężony korytarz, który jest bardzo niebezpieczny. Wodowanie kajaka odbywa się po drugiej stronie obiektu. Do pokonania mamy dość stromą skarpę oraz ujście kanału odpływowego z hodowli ryb, które wpada do rzeki z dość mocną siłą. Dalej rzeka jest już w miarę spokojna. Płynie ona przez obszar licznych kanałów melioracyjnych zwanych Mostowymi Botami. Na horyzoncie, po lewej stronie, co jakiś czas pojawia się rozległe wzniesienie – to Kępa Pucka. Dopływamy do Mrzezina, tu można skończyć spływ lub popłynąć ok. 2 km dalej do granicy rezerwatu Beka, gdzie nie już możliwe dalsze płyniecie do ujścia rzeki w Zatoce Puckiej. O tym informują tablice zakazu wpływania na teren ochrony ścisłej.