Szlak od Zamostnego do Redy należy zaliczyć do średnio trudnych i uciążliwych. Raz węższe, raz szersze koryto rzeki Redy posiada dużo przeszkód, w postaci progów, mostków i kładek, przez które niestety trzeba przenieść kajak. Spływ rozpoczynany w Zamostnym, z którego płynie się łatwo i przyjemnie. Szlak jest oczyszczony i uregulowany. Przed jeziorem Orle czekają nas 4 progi wodne, niektórzy wolę ominąć i dokonują przenoski wzdłuż lokalnej drogi. Wpływamy na jezioro, z którego nie łatwo jest wypatrzyć ujście rzeki. Dalej wpływamy do kanału rzeki Redy który powstał w XIX wieku do transportu margla z jeziora do cementowni wejherowskiej. Jest to szeroki i łatwy odcinek rzeki. Po lewej stronie mijamy zastawkę, za którą znajduje się dawne koryto rzeki Redy. Jest ono również spławne, szczególnie przy wysokim stanie wody. Dopływając do cementowni czeka nas uciążliwa przenoska (preferowana jest w tym miejscu przewózka do przystani kajakowej przy ul. Ofiar Piaśnicy). Przy wodowaniu kajaka należy zachować szczególną ostrożność, gdyż brzeg jest bardzo wysoki. Za cementownią – Reda gwałtownie przyspiesza. Po pokonaniu mostu na drodze Wejherowo – Krokowa, szlak wyraźnie meandruje, przy tym w korycie znajdują się powalone drzewa. Bardzo ciekawy odcinek. Z jeden strony przyroda, a z drugiej zgiełk miasta. Mijamy most kolejowy, pod którym znajduje się kamienisty próg wodny – tu należy uważać. Dalej rozwidlenie rzeki – najlepiej wybrać lewy odpływ, ponieważ z prawej strony znajduję się duży metrowy spadek. Stanowi on niebezpieczeństwo szczególnie dla mało doświadczonych kajakarzy. Gdy odnogi ponownie się łączą dopływamy do parku miejskiego w Redzie.