Odcinek rzeki Słupi od Krzyni do Bydlina jest bardzo malowniczy. Rzeka płynie szerokim korytem (20m) i głęboka (2-3m). Nurt jest szybki w związku z czym przeszkody (zwalone drzewa, krzaki), mimo iż nieliczne mogą sprawić wiele kłopotów i wymagają uwagi. Szlak w większości wiedzie w dość odludnym i dzikim terenie, jedyna większa miejscowość na trasie to Słupsk, gdzie można zwiedzić zjawiskowy Zamek Książąt Pomorskich. Ten fragment rzeki przeznaczony jest dla doświadczonych kajakarzy. Po wypłynięciu z Krzyni mamy monotonny krajobraz i po kilku kilometrach docieramy do Leśnego Dworu. Dalej krajobraz zmienia się na przemian łąki i lasy, a w korcie rzeki spotkamy powalone drzewa. Po drodze z prawej strony mijamy największy dopływ Słupi – rzekę Skotawę (ciekawy, jednak uciążliwy szlak kajakowy polecany na spływy zwałkowe). Do Lubonia gdzieniegdzie koryto rzeki zatarasowane jest prawie w całości wierzbowymi łozami oraz drzewami. Po kilku kilometrach przebytych w podobnej scenerii miniemy Łosino, gdzie kończy się obszar Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi”. Po kliku kilometrach dopływamy do Słupska. Czeka nas przenoska wokół śluzy łososiowej. Płyniemy przez miasto, podziwiamy zabytki. Za dużym mostem kolejowym rzeka opuszcza granice Słupska. Meandrując pokonujemy kolejne kilometry, a w nurcie pojawiają się powalone kłody. Za osadą Włynówko, brzegi rzeki urozmaicają lasy mieszane. W takiej scenerii dopływamy do Bydlina.