Długość odcinka: 12 km (+1,8 km Szkarpawa, Osłonka)
Kanał Panieński zwany również Panieńska Łachą to pozostałość dawnej rzeki żuławski i jednego z ramion ujściowych Nogatu do Zalewu Wiślanego. Obecnie rzeka uchodzi do Szkarpawy, przy czym jej ujście odcięte jest stacją pomp w Osłonce. Szlak łatwy, można pływać w obu kierunkach z uwagi na brak nurtu. Dotychczas nieodkryty, dziewiczy, brak zwyczajowego punktu startowego czy etapowych miejsc postojów. Latem lokalnie może szlak zastać. Spływ najlepiej rozpocząć przy moście na drodze lokalnej we wsi Rakowiska. Początkowo szlak jest wąski i wiedzie uregulowanym i odcinkiem kanałowym. Po 500 m przepływamy pod mostami drogi ekspresowej S7 relacji Gdańsk – Warszawa. Wokół teren otwarty, krajobraz typowo rolniczy (pola i łąki). Przed Solnicą rzeka wyraźnie się poszerza. Przepływa przez Solnicę, gdzie mijamy zabudowani po prawej stronie. przepływamy kolejny kilometr szlaku i dopływamy do szerokiego rozwidlenia. Skręcamy w prawo. Od tego miejsca i kanał przypomina rzekę żuławską. Brzegi są porośnięte wierzbami, trzcinami, grążelami i kaczeńcami i roślinnością wodną. Na tym odcinku kanał ma 30-40 m szerokości. To tu pomiędzy Solnicą a Marzęcinem zobaczymy wolno wypasające się krowy, coraz rzadszy widok, który do niedawna był typowy dla Żuław. Po prawej stronie mijamy rozproszone zabudowania wiejskie. Przepływamy po mostem lokalnej drogi i po 1,5 km spływu wyraźnie skręcamy na rozlewisku na północ. Przepływamy krótkim odcinkiem nieco krętego szlaku. Z prawej strony tym razem mijamy zabudowania wsi Orliniec. Przepływamy po raz kolejny pod mostem i po 1,5 km dopływamy do Marzęcina – największej wsi położnej na tym szlaku. Ciekawa jest historia powstania tej miejscowości, gdyż jest to to osada typu ulicówki rzecznej. Zabudowania powstały po obu brzegach rzeki, zaś kanał stanowił główną oś komunikacyjną wsi z pozostałymi miejscowościami. Nad konałem widoczna dawna zabudowa żuławska tj. domy podcieniowe, zagrody holenderskie. Wypływamy z Marzęcina, mijamy ruiny dawnej śluzy, która została wybudowana w 1884 roku. Chroniła wieś i zlewnię Kanału Panieńskiego przed wahaniami wody w Zalewie Wiślanym. Po osuszeniu w 1942 r. dużego fragmentu zalewu i wybudowaniu stacji pomp w Osłonce, śluza znalazła się na lądzie z dala od brzegów ówczesnego zalewu. Płyniemy 2,5 km kanałem, który przepływa przez najmłodszy polder delty Wisły a tym samym obszar Polski. Teren wokół otwarty, po obu stronach teren rolniczy, zaś koryto rzeki uregulowane. Z lewej strony mijamy dopływ zwany Kanałem Drzewnym. Dla odkrywców możliwość spłynięcia przez Starą Tugę do Tugi w okolicach wsi Żelichowo (7 km) lub samym Kanałem Drzewnym również do Tugi na wysokości wsi Chełmek (7,6 km). W obu wariantem niewielkie przenoski pod lokalnymi mostkami oraz na połączeniu z rzeką Tugą (wał melioracyjny, zastawki). Dodatkowo należy sprawdzić warunki, zwłaszcza czy miejscami odcinek nie jest zarośnięty. W kanale nie ma nurtu, a woda praktycznie stojąca. Warto spływ zaplanować wiosną i wczesnym latem. Ostatnie metry Kanału Panieńskiego to szerokie i proste koryto prowadzące wprost do stacji pomp w Osłonce. Czeka nas przenoska z lewej strony i wodujemy się na Szkarpawie. Dalej płyniemy ok. 1,7 km do przystani żeglarsko – kajakowej w Osłonce.